Pora na wakacyjne fotorelacje.
Na początek miasto w
województwie kujawsko – pomorskim, Ciechocinek.
Po co jechać do Ciechocinka? Cóż tam takiego jest
oprócz sanatoriów i kuracjuszy? A no chociażby po to, by poczuć specyficzny
mikroklimat wokół XIX wiecznych drewnianych tężni solankowych – największych
tego typu w Europie. Widziałam tężnie w Inowrocławiu i Rabce Zdroju ...
prawdziwe są tylko w Ciechocinku.
Jak działają tężnie? Z głębokości ponad 400 m pompowana jest solanka,
która jest następnie wtłaczana na szczyt tężni (na wysokość około 16 m) do
specjalnych korytek. Dalej solanka spływa po tarninie i pod wpływem wiatru i
słońca paruje, tworząc w ten sposób niesamowity mikroklimat obfitujący w jod,
sód, chlor i brom. Odwiert solanki mieści się pod fontanną "Grzybek" w centrum miasta.