Po miesięcznej
nieobecności w Beskidzie Śląskim w końcu udało się wyjechać (29 marca) i
naładować choć trochę pozytywną energią.
Z wyborem szlaku nie było problemów, w końcu to mój ulubiony, bo niezatłoczony w
tej części Beskidów (chyba z powodu braku schroniska) szlak - z Wisły do
Ustronia przez Trzy Kopce Wiślańskie i Orłową.
Trasa: Wisła Uzdrowisko
(PKP) ––––>>>
Trzy Kopce Wiślańskie ––––>>> Orłowa ––––>>> Ustroń Polana
(PKP)