Jest sobota, 10
sierpnia 2013 – pora na kolejną karkonoska wycieczkę – Kocioł Małego Stawu, perłę dolnośląskich schronisk: "Samotnię" oraz Biały Jar: miejsce tragicznej
lawiny z 1968 roku.
![]() |
schronisko "Samotnia" |
Informacje techniczne:
Trasa: Świątynia Wang –––>> schronisko
"Samotnia" (1195m) –––>> schronisko
"Strzecha Akademicka" (1258m) –––>> Biały Jar (1234m) –––>>
Łomnickie Rozdroże –––>> Karpacz "Biały
Jar"
Ostatni odcinek Łomnickie Rozdroże – Karpacz "Biały Jar" można sobie skrócić idąc wzdłuż kolejki (zimą zabronione!).
Długość całej trasy – około 9km
Czas przejścia – około
3h
Przewyższenie – około 400m
Przewyższenie – około 400m
Przebieg trasy i jej profil zamieszczam na samym dole.
Po drodze mijamy "Domek Myśliwski" – obecnie jego głównym zadaniem jest upowszechnianie wiedzy o Karkonoszach wśród turystów oraz prowadzenie zajęć edukacyjnych na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego.
![]() |
"Domek Myśliwski" |
Schronisko "Samotnia" – jedno z najstarszych schronisk w Polsce, pierwsze wzmianki o domku nad Małym Stawem pochodzą z 1670 roku.
![]() |
Mały Staw i schronisko "Samotnia" |
![]() |
Kocioł Małego Stawu, schronisko "Samotnia" |
Dalej w stronę "Strzechy Akademickiej"
![]() |
Hala Złotówka |
![]() |
schronisko "Strzecha Akademicka" |
i w stronę Białego Jaru
Biały Jar – jedno z miejsc, gdzie pokrywa śnieżna utrzymuje się najdłużej w Karkonoszach. Zimą ze względu na zagrożenie lawinowe szlaki turystyczne biegnące przez Biały Jar są zamknięte.
20 marca 1968 roku wydarzyła się tutaj największa tragedia lawinowa w polskich górach. Pod lawiną zginęło 19 osób – 13 Rosjan, 4 obywateli NRD i 2 Polaków. Lawinisko miało długość ponad 600m, grubość około 12m. Przyczyną lawiny było odpadnięcie nawisów śnieżnych, utworzonych przez wiatr nad Białym Jarem.
Pora wracać
Poniżej zamieszczam
przebieg i profil trasy.
Piękny szlak, a widok Samotni niezapomniany :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i mi w końcu przyjdzie poczuć piękno Karkonoszy w rzeczywistości, a nie tylko na zdjęciach... Twoje są jak zawsze cudne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też relacja z tego cudownego miejsca! :) Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńWidzę, że dzień miło spędzony, dla takich widoków warto powędrować po górach.
OdpowiedzUsuńCud wycieczka. :) Miłe wspomnienia mam z Samotni. :) Pierwszy poślubny urlop w Karkonoszach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo. :)))
Miejsca dla mnie doskonale znane ale przyjemnie popatrzeć na nie "trochę innym spojrzeniem". :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wycieczki, pogoda dopisała a okolice Samotni zawsze pięknie się prezentują.
Pzdr.
Kocham góry i samotne wędrówki! Twoje zdjęcia świetnie oddają ich klimat! Gratuluje i pozdrawiam! bankowski.blogspot.com
OdpowiedzUsuńLatem przejście z "Samotni" do "Strzechy" to pikuś. Ale zimą gdy lód jest na drodze przy samym schronisku "Strzecha" można ćwiczyć taniec z gwiazdami ;)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce na wakacje, Twoje zdjęcia to dowód na to że nie trzeba nie wiadomo gdzie wyjeżdżać żeby widzieć co zgotowała dla nas matka natura :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo mi sie podobają góry i te wszystkie szlaki górskie, schroniska, które tak ładnie pokazałas, no cóż, nigdy mnie tam jakos los nie prowadzi. Zaluję.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Oglądając te wspaniałe fotografie wróciłem wspomnieniami do czasów młodości i pięknych chwil spędzonych w Karkonoszach. Według mnie Samotnia to najpiękniejsze polskie schronisko. Na pewno będę tu wracał - nie tylko wspomnieniami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jacek
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i oczywiście zapraszam ponownie :)
UsuńSamotnia...oj coś mi podpowiadasz plany na tegoroczny urlop w Polsce :)
OdpowiedzUsuń