Doszliśmy, jesteśmy na szczycie,
w błękicie,
wpatrzeni w góry, doliny, rozpadliny,
ścielące się przed nami jak rozłożona mapa,
co szarzeje na grzbietach a w miejscu lasów się zieleni...
ty wskazujesz, wymieniasz uczenie:
Krywań, który się wznosi jak wyśniony mit,
Hruby Wierch, Rysy, Mięguszowiecki Szczyt -
a tam znów Zakopane, Obidowa
i Galicowa Grapa -
a ja jestem tak niebem bliskim upojona
i pędem wichrów zuchwała,
iż mi się wydają te imiona
jako miłości słowa,
te właśnie, których zawsze czekałam,
których byłam najbardziej spragniona...
w błękicie,
wpatrzeni w góry, doliny, rozpadliny,
ścielące się przed nami jak rozłożona mapa,
co szarzeje na grzbietach a w miejscu lasów się zieleni...
ty wskazujesz, wymieniasz uczenie:
Krywań, który się wznosi jak wyśniony mit,
Hruby Wierch, Rysy, Mięguszowiecki Szczyt -
a tam znów Zakopane, Obidowa
i Galicowa Grapa -
a ja jestem tak niebem bliskim upojona
i pędem wichrów zuchwała,
iż mi się wydają te imiona
jako miłości słowa,
te właśnie, których zawsze czekałam,
których byłam najbardziej spragniona...
Maria Morstin-Górska
Wzięło mnie na wspominki ...
Jest poniedziałek, 2 sierpnia 2010 roku. Zapowiada się piękny słoneczny dzień. Mój ( J. już nie ma siły ze mną tuptać ;) ) cel to Kiry ... a dokładnie Czerwone Wierchy z metą w Kirach:). Zawsze marzyłam o tym szlaku. Widoki niebotyczne, zresztą sami zobaczycie :). No to zaczynamy:
Najpierw trzeba podreptać do Kuźnic, nie lubię tej drogi, ble. Asfalt i tłumy ciągnące do kilometrowej kolejki do kolejki na Kasprowy. Masło maślane:)
A przede mną jakieś 16,5 km; około 7 godzin tuptania na trasie Kuźnice (1010m) - Przełęcz pod Kopą Kondracką (1863m) - Kopa Kondracka (2005m) - Małołączniak (2096m) - Krzesanica (2122m) - Ciemniak (2096m) - Kiry (927m). Zejście z Ciemniaka daje się niestety we znaki kolanom i stawom, na dystansie 6,5km - ponad kilometr przewyższenia! Wszystkie dane dotyczące wysokości, odległości i czasu pochodzą z przewodnika Józefa Nyki "Tatry Polskie". Mogą się one nieznacznie różnić od tych podawanych na mapach czy na szlakach
Ale po kolei ...
Kuźnice - Hala Kondratowa (schronisko), szlak niebieski - 1godz.
schronisko na Hali Kondratowej, godz.10.00:) |
Hala Kondratowa (schronisko) - Przełęcz pod Kopą Kondracką, szlak zielony - 1godz.25min.
mój cel - przełęcz pod Kopą Kondracką |
a już za mną Hala Kondratowa |
Przełęcz pod Kopą Kondracką - Kopa Kondracka, szlak czerwony - 25min.
na przełęczy |
spojrzenie w stronę Kasprowego i nie tylko :) |
widok z Kopy Kondrackiej na Giewont |
Kopa Kondracka - Małołączniak, szlak czerwony - 35min.
przede mną Małołączniak i Krzesanica |
a za mną Kopa Kondracka |
widok z Małołączniaka w stronę Kasprowego |
Małołączniak - Krzesanica, szlak czerwony - 20min.
przede mną Krzesanica |
i wszystko jasne:) |
za mną Małołączniak i Kopa Kondracka |
charakterystyczne kamienne kopczyki na zboczach Krzesanicy |
Krzesanica - Ciemniak, szlak czerwony - 15min.
Krzesanica |
urwiste zbocza Krzesanicy |
widok z Ciemniaka |
Krzesanica w całej okazałości |
Ciemniak - Kiry, szlak czerwony, po dojściu do ścieżki nad reglami skręcić w lewo! i dalej szlakiem zielonym - 3godz.
pora wracać, ponad kilometr w dół ... |
oglądam się za siebie, a może tak wrócić? ... |
spojrzenie w stronę Ciemniaka |
taki Giewont zrobił na mnie wrażenie, w tle nadlatujący helikopter TOPR-u,..., mijałam tych ludzi na szlaku... |
Giewont, godz.14.51 :) |
a potem już tylko Doliną Kościeliską do Kir:)
Na pewno tutaj wrócę, może jesienią? ... Wtedy Czerwone Wierchy są naprawdę czerwone:)
Pięknie pokazane Czerwone Wierchy.Super zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuńPiękne Tatry przy pięknej pogodzie to i zdjęcia takie być muszą :)
Aniu, piękne zdjęcia, a na forum tak mało ich wrzucasz :P
OdpowiedzUsuńA może na powstający portal byś jakieś fotki udostępniła? :)
Takich fotek nie może u nas zabraknąć ;)
Pozdrowienia
Nie ma sprawy, mówcie tylko jakie chcecie, kiedy i gdzie wysłać:) Najlepsze będą w oryginalnym rozmiarze - tak myślę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Czerwone wierchy - mój plan na przyszły rok! A zdjęcia tylko narobiły mi większego smaka na ten szlak ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń